7.01.2013

Noworoczne jedzonko

Moi Drodzy! Trzymam się moich noworocznych postanowień i ostro działam:) W weekend udało mi się podwinąć w końcu spodnie, które tak przydeptywałam, że aż mi było ich szkoda i wydobyłam z szafy sukienkę z popsutym zamkiem, żeby w końcu go wymienić i zacząć ją znów nosić. Jeszcze nie wymieniłam, ale jestem na dobrej drodze:) Leży na biurku, żebym o niej pamiętała. Kupiłam też zamek do torebki, w której stary się popsuł. Torebka jest ulubiona, więc jej nie wyrzucę. Wymienię zamek i będzie jak nowa;)

I udało mi się zrobić pyszne jedzonko, z czego jestem bardzo dumna:) Na obiad makaron z łososiem, a do chleba pastę hummus, którą uwielbiam. Jest bardzo zdrowa i na szczęście smaczna, a to w przypadku zdrowych produktów nie zawsze idzie w parze;) Pasta wyszła taka dobra, że już prawie nic nie zostało. Przygotowałam sobie też składniki na dzisiejszy obiadek. Zrobię tartę brokułową z bardzo fajnego przepisu. Tak się cieszę, że udało mi się tyle zdziałać, bo obiady u mnie kuleją. Nie zawsze mam czas, żeby je gotować. Idealną sytuacją byłoby gotowanie wieczorami po pracy tak, żeby można było sobie następnego dnia tylko odgrzać i zjeść. Ale nie zawsze się to udaje... W każdym razie, cieszę się, że na razie wszystko idzie po mojej myśli. Jeśli macie ochotę sami spróbować tych smaków, to podaję Wam linki. Jeden do bloga Kwestia Smaku, drugi do strony Dr. Oetkera. Naprawdę polecam, bo wiele razy robiłam z tych przepisów i pastę i tartę brokułową, którą zrobię dziś na obiad. Mój blog jest wprawdzie szyciowy, ale lubię się dzielić tym, co sprawdzone i z czego jestem bardzo zadowolona. Pasta idealnie nadaje się do chleba i wafli kukurydzianych, a tarta brokułowa może być zarówno świetnym obiadem, jak i popisowym daniem imprezowym, bo wychodzi naprawdę rewelacyjnie. Jest wysoka, wilgotna, aromatyczna, a smaki składników idealnie się ze sobą komponują. Spróbujcie sami!

A tak wyglądają na stronach, z których pochodzą:

Pasta hummus z bloga Kwestia Smaku:

Hummus