Tymczasem pokażę Wam serduszka, które wyhaftowałam i uszyłam na prezent jeszcze w grudniu. Jestem z nich bardzo zadowolona, bo wyszły takie, jakie chciałam. Obdarowanym osobom było bardzo miło, bo prezent był prawdziwie od serca:) Miałam w planie uszyć więcej takich serduszek, ale siły nie pozwoliły. Teraz, kiedy jestem już zdrowa, nadrabiam zaległości:)
Tutaj zdjęcie w słabszej rozdzielczości, dlatego takie małe. Dopiero po zrzuceniu na komputer zauważyłam, że jest bardzo słabej jakości.
Haft gwiazdki lepiej widać tutaj:
A tu wzorki, które wykorzystałam:
Życzę Wam udanego wieczoru! :)
Cudne!
OdpowiedzUsuńWspaniały LISEK mruga do mnie każdego dnia!:)
OdpowiedzUsuńJakby to powiedział dziadek - "mryga" ;)
Usuń